Na dworze wiosna w pełni, kwitną magnolie, w Lidlu hiszpańskie truskawki za 8 złotych za kilogram, a ja się zabieram za wpis o zimie. No cóż, jakoś tak wcześniej… nie zdążyłam. Mimo wszystko mam nadzieję, że z przyjemnością poczytacie o naszej lutowej podróży, a może nawet, że tekst przyda Wam się przy planowaniu podobnej podróży w przyszłych latach! We wpisie… Czytaj dalej »
„W poprzedniej fryzurze było ci lepiej” „Ale jesteś niska” „Widzę, że masz problemy z cerą, próbowałaś tabletek z drożdży?” „Ale jesteś podobny do taty, masz taki sam duży nos” „Ale masz śmieszne kciuki” [o kobiecie w ciąży] „Cześć, grubasku” „Z takimi nogami powinnaś nosić buty na obcasach” „Dzięki za pokazanie nieidealnego brzucha, potrzebujemy takich więcej w internecie” „Masz za wysokie… Czytaj dalej »
Wiem, że istnieją ludzie, którzy praktycznie przypadkiem znajdują się zimą gdzieś na dalekiej północy, a potem, pierwszego wieczoru, praktycznie przypadkiem trafiają na niesamowity spektakl zorzy na niebie. Nie będę nawet udawać, że im nie zazdroszczę. W moim przypadku wymagało to zdecydowanie więcej przygotowań i cierpliwości. Zaczęło się, kiedy dziewięć lat temu zimą, w klasie maturalnej, pojechałam ze szkołą do środkowej… Czytaj dalej »
Dwa lata temu wrzuciłam na blog przepis na moje ulubione zdrowe ciastka, tytułując je “ciastkami bez wyrzutów sumienia”. Z dzisiejszej perspektywy myślę, że mój ówczesny dobór słów okazał się niezłą ironią losu. Choć nadal uważam je za pod wieloma względami wartościowe, kupowanie masła i jajek na ciastka powoduje u mnie… zgadliście, nic innego jak właśnie wyrzuty sumienia. Kiedy więc przyszła… Czytaj dalej »
W tym tygodniu mija nam z M. pierwsza rocznica ślubu. Z tej okazji zabrałam się w końcu za finalizację wpisu, który planowałam już od dłuższego czasu: mam dla Was listę 11 dobrych filmów ze ślubem w tle. Lubię czynić oglądanie filmów częścią przygotowań do różnych wydarzeń – egzaminów językowych, podróży itp. Uważam, że przy dobrym wyborze repertuaru jest to świetne… Czytaj dalej »
Ponad cztery miesiące temu pisałam Wam o tym, jak to złożyłam wypowiedzenie i razem z M. ruszyliśmy w spontaniczną podróż. Mieliśmy wtedy za sobą miesiąc spędzony w Wietnamie i byliśmy dokładnie w połowie pięciotygodniowego pobytu w Nowej Zelandii. Kolejne tygodnie i miesiące czekały dopiero na rozplanowanie. Z jednej strony, jako człowiek niezbyt przyzwyczajony do spędzania miesięcy poza domem (i to… Czytaj dalej »
O zmianie diety na bardziej roślinną myślałam od dawna, z coraz większym przerażeniem odkrywając kolejne tajniki przemysłowego chowu zwierząt. Pierwsze realne kroki poczyniłam we wrześniu 2017 roku, kiedy to z M. zrobiliśmy sobie na próbę tydzień wegański, który ostatecznie przeciągnął się do miesiąca. Jak nam poszło? Poza okazjonalnymi mięsnymi zachciankami, a także lekkim zmęczeniem ciągłym wyszukiwaniem nowych przepisów i układaniem… Czytaj dalej »
Jednym z moich największych problemów w pisaniu bloga (poza spadkami motywacji i związaną z tym marną regularnością, ale to pomińmy milczeniem) jest zdecydowanie… pisanie wstępów. Lubię pisać konkretnie, nie umiem lać wody, a taki wstęp, choć konstrukcyjnie potrzebny, zazwyczaj trochę takiej mowy-trawy wymaga. Przechodząc więc od razu do rzeczy: dzisiaj mam dla Was drugą część Subiektywnego przewodnika po Nowej Zelandii,… Czytaj dalej »
Na przełomie maja i czerwca tego roku spędziliśmy z M. pięć tygodni w Nowej Zelandii. A że pięć tygodni, szczególnie takich przeżytych aktywnie, to szmat czasu, postanowiłam opublikować na blogu Subiektywny przewodnik po Nowej Zelandii (dzięki, Mamo, za tytuł!). Przed Wami część pierwsza, czyli najciekawsze miejsca na wyspie północnej. Kilkukrotnie podczas naszej podróży przez Nową Zelandię spotkaliśmy się z opinią,… Czytaj dalej »
Gdzieś na świecie istnieją dziewczyny, które przebieg swojego ślubu i wesela mają zaplanowany w detalach na co najmniej kilka lat wcześniej. Wiedzą, jak będzie wyglądać ich suknia, jakim samochodem pojadą do ślubu i do czego zatańczą swój pierwszy taniec. Są w swoim żywiole, spędzając długie godziny w poszukiwaniu inspiracji na pinterescie, szukając absolutnie najlepszych podwykonawców i własnoręcznie wykonując dekoracje na… Czytaj dalej »