„W poprzedniej fryzurze było ci lepiej” „Ale jesteś niska” „Widzę, że masz problemy z cerą, próbowałaś tabletek z drożdży?” „Ale jesteś podobny do taty, masz taki sam duży nos” „Ale masz śmieszne kciuki” [o kobiecie w ciąży] „Cześć, grubasku” „Z takimi nogami powinnaś nosić buty na obcasach” „Dzięki za pokazanie nieidealnego brzucha, potrzebujemy takich więcej w internecie” „Masz za wysokie… Czytaj dalej »
Pół roku temu na blogu ukazał się post o manicurze hybrydowym, w którym odpowiadałam na najczęściej zadawane pytania. Jeśli jesteście początkujący w temacie hybryd, serdecznie Was tam zapraszam. W dzisiejszym poście znajdziecie z kolei trochę bardziej szczegółowe, praktyczne porady na temat wykonywania oraz ściągania manicuru hybrydowego. Hybrydy na rękach i nogach noszę (a tym samym wykonuję) nieprzerwanie od półtora roku. Przez… Czytaj dalej »
Manicure hybrydowy wykonuję sama od prawie roku, jednak wciąż nie mogłam zabrać się za zrobienie wpisu na ten temat. Z uwagi na ciągle rosnącą popularność hybryd przez pewien czas wydawało mi się, że wszystko na ten temat zostało już powiedziane – do czasu, kiedy w przeciągu tygodnia trzy niezależne osoby nie zapytały mnie o informacje i poradę. Poniżej znajdziecie odpowiedzi na… Czytaj dalej »
Dawno nie było na blogu aktualizacji włosowej. Swoją drogą to niesamowite, jak długo zabieram się zawsze za napisanie postów z tej serii, biorąc pod uwagę, jak chętnie czytam wszelkie włosowe blogi i ile czasu spędzam, wybierając nowe szampony, odżywki i maski. Aktualna pielęgnacja Poprzednie aktualizacje znajdziecie pod tym tagiem. Od ostatniej niewiele zmieniło się w mojej pielęgnacji, dalej bardzo sporadycznie… Czytaj dalej »
Pamiętacie moje poprzednie wpisy o włosach? Tutaj przeczytacie o książce Anwen i moich początkach z włosomaniactwem, a tutaj o pierwszych zmianach, które wprowadziłam w swojej pielęgnacji oraz kosmetykach, ktore wypróbowałam. Ostatnio dowiedziałam się, że udało mi się kogoś tymi wpisami zainspirować (pozdrowienia dla Ani!) i zmotywowało mnie to w końcu do umieszczenia na blogu włosowej aktualizacji :) Jak to teraz… Czytaj dalej »
Znalazłyście już swoją idealną metodę depilacji? Ja zawsze miałam z tym problem – każdy sposób ma swoje minusy. Przy maszynce elektrycznej dokładna depilacja zajmuje okropnie dużo czasu, a starcza na jedynie 2-3 dni. Przy depilatorze pojawiał się u mnie ten problem, że po chwili moja skóra robiła się tak czerwona i obolała, że bolało nawet dotykanie jej palcem, a co dopiero… Czytaj dalej »
W poprzednim wpisie o włosach obiecałam Wam kilka słów o swojej pielęgnacji. Moje włosy możecie zobaczyć na zdjęciach powyżej. Od jakichś dziesięciu lat moja fryzura zawsze wygląda podobnie – długie, lekko wycieniowane, niefarbowane włosy. Zawsze myślałam, że są proste, ale lektura poradnika Anwen uświadomiła mi, że chyba jednak są lekko falowane – włosy proste nigdy nie kręcą się same i bardzo… Czytaj dalej »
Z włosomaniactwem zetknęłam się po raz pierwszy dwa lata temu – jedna z moich koleżanek zaangażowała się w ten temat i postanowiła mnie nawrócić (to chyba taki naturalny etap w przypadku każdej fascynacji). Kiedy jednak opisała mi swoje rytuały, które obejmowały regularne nakładanie odżywek, masek, olejów, silikonów, wcierek i płukanek (a część z tego jeszcze trzeba było długo trzymać na głowie),… Czytaj dalej »