Przed Wami tradycyjnie ju\u017c nowy odcinek przegl\u0105du kulturalnego\u00a0\u2013 tym razem przeczytacie o ksi\u0105\u017ckach i filmach,\u00a0z kt\u00f3rymi zapozna\u0142am si\u0119 w marcu tego roku. Post jest gotowy co najmniej od tygodnia, a ja z niewiadomego powodu ci\u0105gle przek\u0142adam jego publikacj\u0119, ale w ko\u0144cu si\u0119 uda\u0142o. Parafrazuj\u0105c Asi\u0119 Glogaz\u0119 ze Style Digger<\/a>:\u00a0Znamy si\u0119 ju\u017c troch\u0119, nie jest to piewszy przegl\u0105d kulturalny, ani drugi, ani nawet czwarty, wi\u0119c darujmy sobie konwenanse i przejd\u017amy od razu do rzeczy.<\/p>\n Inne wpisy z tej serii\u00a0znajdziecie\u00a0pod tym tagiem<\/a>. Gwiazdki pokazuj\u0105, na ile punkt\u00f3w w dziesi\u0119ciostopniowej skali oceni\u0142am dany tytu\u0142 na\u00a0lubimyczytac.pl<\/a>\u00a0lub\u00a0filmweb.pl<\/a>. Mi\u0142ej lektury!<\/p>\n Ksi\u0105\u017cki:<\/strong><\/p>\n Dale Carnegie „Jak przesta\u0107 si\u0119 martwi\u0107 i zacz\u0105\u0107 \u017cy\u0107”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Na t\u0119 ksi\u0105\u017ck\u0119 natkn\u0119\u0142am si\u0119 na blogu Pauli Jagodzi\u0144skiej<\/a>. M.\u00a0spojrza\u0142 na tytu\u0142, stwierdzi\u0142, \u017ce to co\u015b dla mnie i kupi\u0142 mi j\u0105 w formie e-booka jeszcze tego samego wieczoru.\u00a0Kiedy\u015b sceptycznie podchodzi\u0142am do wszelkich motywacyjnych ksi\u0105\u017cek i hase\u0142, ale ostatnio coraz bardziej si\u0119 na nie otwieram \u2013 przy czym nie wierz\u0119, \u017ce przeczytanie jednej ksi\u0105\u017cki mo\u017ce odmieni\u0107 czyje\u015b \u017cycie, bardziej pok\u0142adam tutaj ufno\u015b\u0107 w efekcie kropli dr\u0105\u017c\u0105cej ska\u0142\u0119. Ksi\u0105\u017cka „Jak przesta\u0107 si\u0119 martwi\u0107 i zacz\u0105\u0107 \u017cy\u0107” nie jest \u017cadn\u0105 nowo\u015bci\u0105 \u2013 po raz pierwszy wydano j\u0105 ju\u017c w 1948 roku. Nie ma te\u017c na celu odkrywania przed nami nowych prawd, a jedynie przypomnienie tego, o czym ju\u017c wiemy i nak\u0142onienie nas, aby\u015bmy z tego skorzystali. Znajdziemy tam wi\u0119c takie porady jak „odgrod\u017a si\u0119 od przesz\u0142o\u015bci i przysz\u0142o\u015bci<\/span>„, „doce\u0144 to, co masz<\/span>” czy „nie przejmuj si\u0119 z\u0142o\u015bliw\u0105 krytyk\u0105<\/span>” oraz wiele historii ludzi, kt\u00f3rzy dzi\u0119ki pozbyciu si\u0119 zmartwie\u0144 znacz\u0105co poprawili komfort swojego \u017cycia. My\u015bl\u0119, \u017ce\u00a0jest to pozycja warta przeczytania, ale tylko wtedy, je\u015bli rzeczywi\u015bcie nastawimy si\u0119 na to, by co\u015b z niej wynie\u015b\u0107. Ja sama na pewno na jej przeczytaniu skorzysta\u0142am, nie mog\u0119 jednak zaprzeczy\u0107, \u017ce\u00a0pomimo moich dobrych intencji ksi\u0105\u017cka wydawa\u0142a mi si\u0119 momentami do\u015b\u0107\u00a0protekcjonalna i naiwna.<\/p>\n Lisa Genova „Motyl”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n „Motyl” to ksi\u0105\u017cka, kt\u00f3r\u0105 polecili\u015bcie mi w komentarzach dwa odcinki temu, kiedy pisa\u0142am o nakr\u0119conym na jej podstawie filmie<\/a>. Musz\u0119 przyzna\u0107, \u017ce w przypadku ekranizacji\u00a0rzadko\u00a0si\u0119gam i po film, i po ksi\u0105\u017ck\u0119, ale tym razem da\u0142am si\u0119 przekona\u0107. Ksi\u0105\u017cka Lisy Genovy opowiada histori\u0119\u00a050-letniej Alice Howland\u00a0\u2013 odnosz\u0105cej sukcesy jako wyk\u0142adowca na Harvardzie \u017cony i matki, kt\u00f3ra odkrywa u siebie chorob\u0119 Alzheimera o wczesnym pocz\u0105tku. Ksi\u0105\u017ck\u0119 czyta\u0142o mi si\u0119 \u0142atwo i przyjemnie pomimo trudnego tematu, kt\u00f3ry porusza (co\u00a0akurat przypisuj\u0119 temu, \u017ce po obejrzeniu filmu historia Alice nie by\u0142a ju\u017c dla mnie nowa i zd\u0105\u017cy\u0142am j\u0105 sobie „przetrawi\u0107”). Zar\u00f3wno ksi\u0105\u017cka, jak i film\u00a0s\u0105 godne polecenia i absolutnie nie \u017ca\u0142uj\u0119 przeczytania „Motyla”, ale osobi\u015bcie uwa\u017cam, \u017ce jest to jeden z tych rzadkich przypadk\u00f3w, kiedy ekranizacja\u00a0stoi wy\u017cej ni\u017c orygina\u0142\u00a0\u2013 obraz post\u0119puj\u0105cej choroby oraz relacji Alice z m\u0119\u017cem i dzie\u0107mi\u00a0wyda\u0142 mi si\u0119 nawet pe\u0142niejszy na ekranie. Warsztatowo tak\u017ce bardziej spodoba\u0142 mi si\u0119 film, kt\u00f3ry sprawia naprawd\u0119 dobre wra\u017cenie, podczas gdy ksi\u0105\u017cka, cho\u0107 ze wzgl\u0119du na swoj\u0105 tematyk\u0119 niezmiernie wa\u017cna, napisana jest jednak do\u015b\u0107 prostym j\u0119zykiem.<\/p>\n Kjell Ola Dahl „Wierny przyjaciel”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Norweski krymina\u0142 policyjny, b\u0119d\u0105cy cz\u0119\u015bci\u0105 wi\u0119kszego cyklu (oryginalnie si\u00f3dm\u0105, cho\u0107 na j\u0119zyk polski z niewiadomych przyczyn t\u0142umaczono t\u0119 seri\u0119 „w kratk\u0119” \u2013 mamy wi\u0119c cz\u0119\u015b\u0107 drug\u0105, trzeci\u0105, pi\u0105t\u0105, si\u00f3dm\u0105 i \u00f3sm\u0105). Dla mnie „Wierny przyjaciel” by\u0142 pierwszym spotkaniem\u00a0z bohaterami cyklu\u00a0\u2013 chocia\u017c zazwyczaj\u00a0staram si\u0119 poznawa\u0107 wszelkie serie z zachowaniem jak najwi\u0119kszej chronologii, tu pozwoli\u0142am sobie na chwilowe odst\u0119pstwo od regu\u0142y. Powie\u015b\u0107 okaza\u0142a si\u0119 ca\u0142kiem poprawnym i wci\u0105gaj\u0105cym krymina\u0142em, cho\u0107 nie za bardzo zapadaj\u0105cym w pami\u0119\u0107 (i tu musicie mi uwierzy\u0107, bo w\u0142a\u015bnie w tej chwili wyt\u0119\u017cam umys\u0142, \u017ceby po zaledwie dw\u00f3ch tygodniach przypomnie\u0107 sobie, jakie wra\u017cenia wywar\u0142a na mnie lektura). To, do czego mo\u017cna si\u0119 w ksi\u0105\u017cce przyczepi\u0107, to spos\u00f3b przedstawienia pracy norweskich \u015bledczych \u2013 patrz\u0105c na ich brak zaanga\u017cowania i og\u00f3lnie panuj\u0105cy chaos, cudem by\u0142oby, gdyby rzeczywi\u015bcie uda\u0142o im si\u0119 jak\u0105\u015b spraw\u0119 rozwi\u0105za\u0107 (to spostrze\u017cenie mo\u017ce jednak chocia\u017c po cz\u0119\u015bci wynika\u0107 z niedawnej lektury powie\u015bci Horsta<\/a>, kt\u00f3re pod wzgl\u0119dem przedstawiania metod \u015bledczych policji s\u0105\u00a0prawdziwym wzorem).<\/p>\n Jennifer Lynch „Sekretny dziennik Laury Palmer”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n W grudniu i styczniu sp\u0119dzili\u015bmy z M. sporo czasu, ogl\u0105daj\u0105c wszystkie odcinki Miasteczka Twin Peaks.\u00a0Spodoba\u0142o mi si\u0119 bardzo \u2013\u00a0rozpoczynaj\u0105c od klimatu wczesnych lat 90., poprzez fakt, \u017ce wreszcie zacz\u0119\u0142am rozumie\u0107 wszechobecne aluzje do serialu (jak chocia\u017cby koszulka nocna z Lunaby<\/a>, nazwana na cze\u015b\u0107 Audrey Horn, kt\u00f3r\u0105 nawet kiedy\u015b sobie kupi\u0142am, ale musia\u0142am zwr\u00f3ci\u0107, gdy\u017c okaza\u0142a si\u0119 za du\u017ca), a ko\u0144cz\u0105c na tym, \u017ce g\u0142\u00f3wny bohater, Agent Cooper, jest po prostu niekwestionowanym idea\u0142em m\u0119\u017cczyzny\u00a0\u2013 zostawia daleko w tyle Pana Darcy’ego, kt\u00f3ry to, przyznajmy szczerze, wcale taki idealny nie jest. Ksi\u0105\u017cka c\u00f3rki re\u017cysera, Jennifer Lynch, wpad\u0142a mi w r\u0119c\u0119, kiedy pozostawa\u0142am jeszcze na t\u0142inpiksowym haju, oczywi\u015bcie musia\u0142am j\u0105 wi\u0119c przeczyta\u0107.<\/p>\n Dla tych, kt\u00f3rzy nie ogl\u0105dali Miasteczka Twin Peaks: 17-letnia Laura Palmer zostaje zamordowana jeszcze przed rozpocz\u0119ciem akcji serialu, tak wi\u0119c:\u00a01) dziennik opowiada o osobie, kt\u00f3ra w serialu tak naprawd\u0119 nie wyst\u0119puje, 2) nie ma tam Agenta Coopera, a to spora wada. W mojej opinii „Sekretny dziennik…” mo\u017cna podzieli\u0107 na trzy cz\u0119\u015bci: w pierwszej obserwujemy \u015brednio interesuj\u0105ce wpisy dwunastoletniej dziewczynki, kt\u00f3ra bawi si\u0119 z kole\u017cankami i swoim kucykiem, w drugiej dziewczynka zamienia si\u0119 w narkomank\u0119 i z\u0142odziejk\u0119, kt\u00f3rej g\u0142\u00f3wn\u0105 rozrywk\u0105 s\u0105 do\u015b\u0107 przypadkowe i brutalne akty seksualne, w trzeciej w ko\u0144cu czytelnik zostaje zawalony w\u0105tkami znanymi z serialu, aby jako\u015b ten serial z ksi\u0105\u017ck\u0105 po\u0142\u0105czy\u0107. Atmosfera „Sekretnego dziennika…” nie ma nic wsp\u00f3lnego z atmosfer\u0105 serialu, nie ma te\u017c co liczy\u0107 na wyja\u015bnienie niejasnych serialowych w\u0105tk\u00f3w. Punktem wsp\u00f3lnym s\u0105 postacie\u00a0wi\u0119kszo\u015bci bohater\u00f3w, ale nawet ci wydaj\u0105 si\u0119 dziwnie r\u00f3\u017cni\u00a0od swoich ekranowych\u00a0odpowiednik\u00f3w. Jednym s\u0142owem\u00a0\u2013 nie polecam.<\/p>\n Filmy:<\/strong><\/p>\n Fridrik Thor Fridriksson „Dzieci natury”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Produkcja islandzka\u00a0z 1991 roku, opowiadaj\u0105ca o starszym m\u0119\u017cczy\u017anie, kt\u00f3ry w domu spokojnej staro\u015bci\u00a0spotyka znajom\u0105 z m\u0142odo\u015bci. We dw\u00f3jk\u0119 organizuj\u0105 ucieczk\u0119 i udaj\u0105 si\u0119 na p\u00f3\u0142noc Islandii, by jeszcze raz odwiedzi\u0107 miejsce, w kt\u00f3rym si\u0119 wychowali. Film oceniam pozytywnie, cho\u0107 bez rewelacji. Mia\u0142am wra\u017cenie, \u017ce w kilku momentach\u00a0tw\u00f3rcy\u00a0posun\u0119li si\u0119 do zasugerowania zjawisk nadprzyrodzonych, aby ukry\u0107 niedoci\u0105gni\u0119cia scenariusza.<\/p>\n R\u00fanar R\u00fanarsson „Wulkan”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Kolejny film islandzki. Tym razem g\u0142\u00f3wnym bohaterem jest Hannes, kt\u00f3ry w\u0142a\u015bnie przeszed\u0142 na emerytur\u0119 i musi na nowo odnale\u017a\u0107 si\u0119 w \u017cyciu, kt\u00f3re przyjdzie mu prowadzi\u0107. Ca\u0142kiem dobry film, do\u015b\u0107 smutny i sk\u0142aniaj\u0105cy do refleksji. Po por\u00f3wnaniu dat produkcji jestem niemal\u017ce pewna, \u017ce zainspirowa\u0142 si\u0119 nim do\u015b\u0107 mocno pewien tw\u00f3rca oscarowy, ale nie b\u0119d\u0119 si\u0119 tutaj wdawa\u0107 w szczeg\u00f3\u0142y, \u017ceby nie zdradza\u0107 zako\u0144czenia filmu.<\/p>\n Tom Hooper „Dziewczyna z portretu”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n G\u0142o\u015bny film, kt\u00f3ry zdoby\u0142 w tym roku 4 nominacje do Oscara oraz statuetk\u0119 dla Alicii Vikander jako najlepszej aktorki drugoplanowej. Oparty na prawdziwych wydarzeniach, opowiada o du\u0144skim malarzu, Einarze Wegenerze, kt\u00f3ry w 1930 roku jako jedna z pierwszych os\u00f3b na \u015bwiecie przeszed\u0142 operacj\u0119 zmiany p\u0142ci. Film niestety mnie nie zachwyci\u0142 \u2013 post\u0119powanie dw\u00f3jki g\u0142\u00f3wnych bohater\u00f3w nierzadko wydawa\u0142o mi si\u0119 niewiarygodne, a\u00a0posta\u0107 Einara (i jego \u017ce\u0144skiego alter ego, Lili) by\u0142a ca\u0142kowicie pozbawiona dystynktywnych cech charakteru i definiowana\u00a0jedynie poprzez kwesti\u0119\u00a0transseksualizmu.<\/p>\n Simon Stone „Powr\u00f3t”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Australijski dramat ze \u015blubem i skrywan\u0105 rodzinn\u0105 tajemnic\u0105 w tle. Brzmi fajnie, a\u00a0robi si\u0119 jeszcze fajniej, kiedy cz\u0142owiek u\u015bwiadomi sobie, \u017ce\u00a0w „Powrocie” wyst\u0119puje Kapitan Barbossa (Geoffrey Rush) i\u00a0\u00c9owina (czyli Miranda Otto, kt\u00f3ra, jak na prawdziwego elfa przysta\u0142o, w wieku niemal\u017ce 50 lat wygl\u0105da najwy\u017cej na 30). Film jest\u00a0ca\u0142kiem niez\u0142y, chocia\u017c chyba spodziewa\u0142am sie po nim jeszcze wi\u0119cej\u00a0\u2013 momentami\u00a0razi\u0142o mnie do\u015b\u0107 niedorzeczne zachowanie g\u0142\u00f3wnych bohater\u00f3w.<\/p>\n Mitja Okorn „Planeta Singli”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Polska komedia romantyczna, czyli typ filmu, od jakiego normalnie trzymam si\u0119 z daleka. Tym razem zach\u0119ci\u0142a mnie jednak rekomendacja Hrabiny Weltmeister pod ostatnim odcinkiem przegl\u0119du kulturalnego<\/a> oraz og\u00f3lna dobra ocena filmu w internecie. Zaci\u0105gn\u0119\u0142am M. do kina i oboje naprawd\u0119 dobrze\u00a0si\u0119 bawili\u015bmy. Film jest\u00a0rzeczywi\u015bcie\u00a0niez\u0142y\u00a0i autentycznie \u015bmieszny, na pochwa\u0142\u0119 zas\u0142uguje te\u017c gra aktor\u00f3w, szczeg\u00f3lnie Macieja Stuhra i Weroniki Ksi\u0105\u017ckiewicz. Odrobin\u0119 dra\u017cni\u0142a mnie typowa dla komedii romantycznych przewidywalno\u015b\u0107 i przes\u0142odzone zako\u0144czenie, ale mimo wszystko szczerze „Planet\u0119 Singli” polecam.<\/p>\n Alejandro Gonz\u00e1lez I\u00f1\u00e1rritu „Zjawa”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Film znany g\u0142\u00f3wnie z tego, \u017ce Leonardo DiCaprio dosta\u0142 za niego Oscara \u2013 nie wykluczam tu jednak „Oscara z lito\u015bci” b\u0105d\u017a „Oscara za ca\u0142okszta\u0142t tw\u00f3rczo\u015bci”, bo prawd\u0119 m\u00f3wi\u0105c ani film, ani rola DiCaprio nie wyda\u0142y mi si\u0119 szczeg\u00f3lnie „oscarowe”. „Zjawa” to western, kt\u00f3rego akcja dzieje si\u0119 w pierwszej po\u0142owie XIX wieku. Sporo brutalnych scen i walk pomi\u0119dzy\u00a0bia\u0142ymi a Indianami sprawi\u0142o, \u017ce pod\u015bwiadomie przez ca\u0142y film wyczekiwa\u0142am tematu z Ostatniego Mohikanina<\/a>. Dla mnie niestety by\u0142o zbyt d\u0142ugo (2h 36 min) i zbyt nudno, irytowa\u0142a mnie te\u017c niezmiernie dynamiczna w niekt\u00f3rych momentach praca kamery.<\/p>\n PS Na forum filmwebu znalaz\u0142am idealny opis filmu: „Leo […]\u00a0du\u017co charka, sapie, j\u0119czy, m\u0119czy, strasznie marszczy czo\u0142o. Du\u017co si\u0119 czo\u0142ga.<\/span>” No to ju\u017c wszystko wiecie :)<\/p>\n