Tym postem rozpoczynam na blogu sta\u0142y cykl wpis\u00f3w\u00a0\u2013 przegl\u0105d kulturalny, w kt\u00f3rym b\u0119d\u0119 kr\u00f3tko recenzowa\u0142a ksi\u0105\u017cki i filmy, kt\u00f3re przeczyta\u0142am lub obejrza\u0142am w danym miesi\u0105cu. W pierwszym odcinku wyj\u0105tkowo znalaz\u0142y si\u0119 tytu\u0142y z dw\u00f3ch miesi\u0119cy, sierpnia i wrze\u015bnia, a dodatkowo chcia\u0142am Wam na pocz\u0105tku troch\u0119 przybli\u017cy\u0107 moje literackie i filmowe upodobania\u00a0(tym samym kolejny raz wysz\u0142a mi z postu ma\u0142a epopeja).<\/p>\n
Gwiazdki pokazuj\u0105, na ile punkt\u00f3w w dziesi\u0119ciostopniowej skali oceni\u0142am dany tytu\u0142 na\u00a0lubimyczytac.pl<\/a>\u00a0lub\u00a0filmweb.pl<\/a>.<\/p>\n Ksi\u0105\u017cki:<\/strong><\/p>\n Zdecydowanie najcz\u0119\u015bciej czytam krymina\u0142y,\u00a0czasem\u00a0thrillery, lubi\u0119 te\u017c powie\u015bci w stylu wiktoria\u0144skim, jak te autorstwa Jane Austen, si\u00f3str Bront\u00eb czy Elisabeth Gaskell. Staram si\u0119 zachowa\u0107 jaki\u015b poziom, ale nie\u00a0czytam na si\u0142\u0119 pozycji uwa\u017canych za ambitne\u00a0\u2013 szukam tych, kt\u00f3re b\u0119d\u0105 sprawia\u0107 mi przyjemno\u015b\u0107 (i kt\u00f3re wci\u0105gaj\u0105 bardziej od facebooka). Najbardziej nie lubi\u0119 ksi\u0105\u017cek nudnych, czytanych tygodniami, kt\u00f3re tylko blokuj\u0105 mnie\u00a0przed si\u0119gni\u0119ciem po co\u015b ciekawszego.<\/p>\n Ted Conover „Szlaki cz\u0142owieka: Podr\u00f3\u017ce drogami \u015bwiata” Literatura faktu, podczas gdy zazwyczaj czytam g\u0142\u00f3wnie\u00a0powie\u015bci fabularne, ewentualnie od czasu do czasu jaki\u015b\u00a0poradnik czy ksi\u0105\u017ck\u0119 popularnonaukow\u0105. „Szlaki czlowieka (…)” mia\u0142y by\u0107\u00a0ma\u0142ym eksperymentem w poszukiwaniu nowych teren\u00f3w literackich. Ksi\u0105\u017cka zosta\u0142a mi polecona przez M. i wybrana przez niego z ca\u0142ej kolekcji podobnych tematycznie utwor\u00f3w\u00a0\u2013 podobno najlepsza. No co\u017c. M\u0119czy\u0142am si\u0119 z ni\u0105 przez wi\u0119kszo\u015b\u0107 sierpnia. Dalszych eksperyment\u00f3w z literatur\u0105 podr\u00f3\u017cnicz\u0105 na razie nie planuj\u0119. Ksi\u0105\u017cka jest opisem podr\u00f3\u017cy autora przez drogi w r\u00f3\u017cnych cz\u0119\u015bciach \u015bwiata: w Peru, Indiach, Kenii, Nigerii, Chinach i Izrealu. Przy okazji\u00a0poznajemy realia \u017cycia w tamtych rejonach, co powinno by\u0107 ciekawe, ale jednak…\u00a0jak dla mnie wia\u0142o nud\u0105. Dodatkowo autor okrasza ca\u0142o\u015b\u0107 pseudofilozoficznymi rozwa\u017caniami na temat przysz\u0142o\u015bci \u015bwiata. Jako \u017ce zupe\u0142nie nie jest to ksi\u0105\u017cka w moim stylu, postanowi\u0142am nie wystawia\u0107 jej oceny. Mo\u017ce to we mnie jest problem, a nie w niej? (Co\u015b w stylu „Nie, to nie twoja wina, Aniu. To ja,\u00a0po prostu nie lubi\u0119 brzydkich kobiet<\/span>…”)<\/p>\n Kate Morton „Zapomniany ogr\u00f3d”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Kiedy\u015b, maj\u0105c lat kilkana\u015bcie, chcia\u0142am napisa\u0107 powie\u015b\u0107, w kt\u00f3rej b\u0119dzie tyle tchn\u0105cych tajemnic\u0105 i tworz\u0105cych nastr\u00f3j\u00a0element\u00f3w, ile tylko uda mi si\u0119 upchn\u0105\u0107\u00a0\u2013 zamki z wysokimi wie\u017cami, ogrody, konie, bia\u0142e suknie, r\u00f3\u017ce, plamy krwi\u00a0i nawet ju\u017c nie pami\u0119tam, co jeszcze. „Zapomniany ogr\u00f3d” w\u0142a\u015bnie taki jest \u2013 utrzymany w cudownym, ba\u015bniowym nastroju, lekko naiwny, ale bardzo przyjemny do czytania. Napisana z perspektywy trzech r\u00f3\u017cnych pokole\u0144, ksi\u0105\u017cka opowiada histori\u0119 dziewczyny, kt\u00f3ra\u00a0dowiedziawszy si\u0119, \u017ce\u00a0jako ma\u0142a dziewczynka zosta\u0142a odnaleziona sama na statku z Anglii do Australii, postanawia odkry\u0107 histori\u0119 swojej prawdziwej rodziny.<\/p>\n Kate Morton „Milcz\u0105cy zamek”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Kolejna ksi\u0105\u017cka autorstwa Kate Morton, po kt\u00f3r\u0105 si\u0119gn\u0119\u0142am zach\u0119cona „Tajemniczym ogrodem”, tym razem odkrywaj\u0105ca tajemnice trzech si\u00f3str, \u017cyj\u0105cych samotnie w ogromnym niszczej\u0105cym zamku. Znowu jest ba\u015bniowo, znowu te\u017c\u00a0kolejne fragmenty opisane s\u0105 z perspektywy r\u00f3\u017cnych, w taki czy inny spos\u00f3b zwi\u0105zanych\u00a0z histori\u0105 os\u00f3b. Tym razem jednak podoba\u0142o mi si\u0119 troch\u0119 mniej, ksi\u0105\u017cka momentami mi si\u0119 d\u0142u\u017cy\u0142a. Na pewno postaram si\u0119 jeszcze dotrze\u0107 do dw\u00f3ch pozosta\u0142ych powie\u015bci autorstwa Kate Morton.<\/p>\n Sofie Sarenbrant „36 tydzie\u0144”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Jedna z trzech ksi\u0105\u017cek, kt\u00f3re kupi\u0142am na promocji w Publio.pl<\/a>. Jest to typowy skandynawski (w tym wypadku szwedzki) krymina\u0142. Tytu\u0142owy 36 tydzie\u0144 oznacza tydzie\u0144 cia\u017cy \u2013 w ma\u0142ym szwedzkim miasteczku znika kobieta w zaawansowanej ci\u0105\u017cy, dziwnym trafem zaraz po k\u0142\u00f3tni z m\u0119\u017cem. Wi\u0119cej nie b\u0119d\u0119 zdradza\u0107, \u017ceby nikomu nie zepsu\u0107 zabawy.\u00a0Nie jest to ksi\u0105\u017cka wybitna, zw\u0142aszcza j\u0119zyk pozostawia troch\u0119 do \u017cyczenia, ale czyta si\u0119 szybko i przyjemnie, wi\u0119c wspominam j\u0105 pozytywnie.<\/p>\n Stephen King „Jak pisa\u0107. Pami\u0119tnik rzemie\u015blnika”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Nie wiem do ko\u0144ca, dlaczego zdecydowa\u0142am si\u0119 przeczyta\u0107 t\u0119 ksi\u0105\u017ck\u0119. Podejrzewam, \u017ce przekona\u0142y mnie do tego pozytywne opinie w internecie. Nie jestem wielk\u0105 wielbicielk\u0105 prozy Stephena Kinga. Pewnie gdybym ni\u0105 by\u0142a, ksi\u0105\u017cka spodoba\u0142aby mi si\u0119 bardziej \u2013 co najmniej jedna trzecia to autobiografia autora, kt\u00f3ry wspomina swoje dzieci\u0144stwo, pierwsze, kiepsko p\u0142atne prace, pierwsze wydane utwory, walk\u0119 z uzale\u017cnieniami i wypadek samochodowy, kt\u00f3rego ofiar\u0105 pad\u0142 podczas pisania\u00a0tej w\u0142a\u015bnie ksia\u017cki. Pozosta\u0142a cz\u0119\u015b\u0107 to do\u015b\u0107 praktyczne wskaz\u00f3wki, jak pisa\u0107 (w domy\u015ble: powie\u015bci lub opowiadania). Uwagi dotycz\u0105ce j\u0119zyka pu\u015bci\u0142am troch\u0119 mimo uszu \u2013 przeniesione na polskie realia j\u0119zykowe traci\u0142y du\u017co ze swojego sensu, a dodatkowo nie ka\u017cdy musi chcie\u0107 pisa\u0107 w stylu Stephena Kinga, prawda? Jest te\u017c troch\u0119 przydatnych porad dotycz\u0105cych samego procesu pisania: ile pisa\u0107, jak cz\u0119sto, jak powinni\u015bmy urz\u0105dzi\u0107 swoje miejsce do pisania. King stwierdza dobitnie (z czym absolutnie si\u0119 zgadzam), \u017ce nie mo\u017cna pisa\u0107 dobrze, czytaj\u0105c ma\u0142o albo wcale\u00a0\u2013 „czytanie to tw\u00f3rcza podstawa \u017cycia pisarza”. Przyznaje te\u017c, \u017ce do pisania potrzebuje hektolitr\u00f3w herbaty, czyli zupe\u0142nie tak jak ja*. Mimo tego niew\u0105tpliwego pokrewie\u0144stwa dusz oceni\u0142am ksi\u0105\u017ck\u0119 do\u015b\u0107 nisko, na\u00a0pi\u0119\u0107 gwiazdek.<\/p>\n *Wstyd si\u0119 przyzna\u0107, ale zamy\u015bli\u0142am si\u0119 podczas pisania i pierwsza wersja brzmia\u0142a\u00a0hektolitr\u00f3w kie\u0142basy<\/em><\/span>.<\/p>\n Patrick Lee „Uciekinierka”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Kolejny tytu\u0142 nabyty na promocji e-book\u00f3w i jak dla mnie najlepsza ksi\u0105\u017cka dzisiejszego zestawienia. Liczy sobie ponad 300 stron, ale przeczyta\u0142am j\u0105 w kilka godzin, nie k\u0142ad\u0105c si\u0119 spa\u0107, dop\u00f3ki nie dotar\u0142am do ko\u0144ca. Wbrew moim wcze\u015bniejszym oczekiwaniom\u00a0nie jest to krymina\u0142, ale powie\u015b\u0107 sensacyjna z elementami science fiction. Opowiada histori\u0119 by\u0142ego \u017co\u0142nierza oraz obdarzonej niezwyk\u0142ymi umiej\u0119tno\u015bciami dziewczynki, kt\u00f3rzy uciekaj\u0105 razem\u00a0przed grup\u0105 m\u0119\u017cczyzn czyhaj\u0105cych na ich \u017cycie. Mnie ksi\u0105\u017cka przypomina\u0142a troch\u0119 „Intruza” Stephenie Meyer. Mam do niej kilka zastrze\u017ce\u0144 (wydaje mi si\u0119 na przyk\u0142ad, \u017ce w ca\u0142ej historii jest do\u015b\u0107 powa\u017cna dziura logiczna), ale przez wzgl\u0105d na przyjemno\u015b\u0107, jak\u0105 dawa\u0142a mi jej lektura, oceni\u0142am j\u0105 wysoko\u00a0i mam w planach dotrze\u0107 te\u017c do innych powie\u015bci tego autora.<\/p>\n Olivier Truc „Ostatni Lapo\u0144czyk”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Ostatnia z ksi\u0105\u017cek kupionych na wspomnianej promocji. Krymina\u0142 rozgrywaj\u0105cy si\u0119 w Laponii, na dalekiej p\u00f3\u0142nocy \u2013 lapo\u0144ska policja stara si\u0119 rozwik\u0142a\u0107 spraw\u0119 morderstwa pasterza renifer\u00f3w oraz zagini\u0119cia unikatowego saamskiego b\u0119bna. Wed\u0142ug mnie ksi\u0105\u017cka jest troch\u0119 za d\u0142uga (ponad 550 stron) i miejscami nudna. Nie jest te\u017c zbyt zgrabnie napisana, a do tego zako\u0144czenie nie rozwi\u0105zuje wszystkich wa\u017cnych w\u0105tk\u00f3w, czego bardzo nie lubi\u0119. Niemniej, powie\u015b\u0107 jest ciekawym \u017ar\u00f3d\u0142em informacji na temat Laponii zim\u0105, tak innej od warunk\u00f3w, w kt\u00f3rych mieszkamy. Daje poj\u0119cie o ogromie tamtych\u00a0teren\u00f3w (wyobra\u017cacie sobie jecha\u0107 100 km do najbli\u017cszego sklepu po paczk\u0119 papieros\u00f3w?) i \u017cyciu prostych ludzi, kt\u00f3rych byt uzale\u017cniony jest od stada renifer\u00f3w (i tak, podobno s\u0105 tacy, kt\u00f3rzy kastruj\u0105 renifery z\u0119bami)<\/span>.<\/p>\n Filmy:<\/strong><\/p>\n W przypadku film\u00f3w staram si\u0119 si\u0119ga\u0107 po odrobin\u0119 ambitniejsze produkcje, trzymaj\u0105c si\u0119 z dala zw\u0142aszcza od ameryka\u0144skich film\u00f3w akcji i komedii romantycznych. D\u0105\u017c\u0119 do tego, \u017ceby ogl\u0105da\u0107 filmy z r\u00f3\u017cnych kraj\u00f3w i odczuwam swojego rodzaju satysfakcj\u0119, kiedy na filmwebie ro\u015bnie mi odsetek film\u00f3w niepochodz\u0105cych z USA (owszem, czasami to sprawdzam ;)). Nie m\u00f3wi\u0119, \u017ce wszystkie filmy ameryka\u0144skie s\u0105 z\u0142e i nie unikam ich zupe\u0142nie (jeden z nich znalaz\u0142 si\u0119 chocia\u017cby w dzisiejszym zestawieniu). Niemniej, wol\u0119 filmy niekierowane do mas, z mniejszym bud\u017cetem, bez efekt\u00f3w specjalnych, z dobr\u0105 fabu\u0142\u0105 i gr\u0105 aktorsk\u0105, a to \u0142atwiej znale\u017a\u0107 w produkcjach chocia\u017cby europejskich. Lubi\u0119 dramaty i nie unikam trudnych temat\u00f3w, nie szukaj\u0105c w kinie tylko rozrywki.<\/p>\n W tym odcinku znalaz\u0142y si\u0119 tylko trzy tytu\u0142y\u00a0\u2013\u00a0wi\u0119kszo\u015b\u0107 film\u00f3w widzianych w sierpniu obejrza\u0142am\u00a0w ramach festiwalu Transatlantyk i ju\u017c wcze\u015bniej opisa\u0142am\u00a0na blogu<\/a>. Po takiej dawce by\u0142am do\u015b\u0107 zm\u0119czona kinem,\u00a0a do tego doszed\u0142 nasz wrze\u015bniowy wyjazd do Szkocji, w czasie kt\u00f3rego nie\u00a0obejrzeli\u015bmy dos\u0142ownie nic.<\/p>\n Woody Allen „Nieracjonalny m\u0119\u017cczyzna”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Woody’ego Allena znam g\u0142\u00f3wnie z jego nowszych film\u00f3w (widzia\u0142am ka\u017cdy z o\u015bmiu ostatnich). Nie ka\u017cdy przypada mi do gustu tak samo mocno, ale zdarzaj\u0105 si\u0119 pere\u0142ki\u00a0\u2013 w zesz\u0142ym roku by\u0142am zachwycona „Magi\u0105 w blasku ksi\u0119\u017cyca”. Niestety, tegorocznemu do bycia pere\u0142k\u0105 troch\u0119 brakuje. „Nieracjonalny m\u0119\u017cczyzna” to do\u015b\u0107 p\u0142ytka\u00a0historia romansu wyk\u0142adowcy ze studentk\u0105. Dodatkowo, zachowanie bohater\u00f3w\u00a0bywa\u0142o dla mnie\u00a0nienaturalne i niezrozumia\u0142e.<\/p>\n Denis Villeneuve „Pogorzelisko”<\/a>\u00a0\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f\u2b50\ufe0f<\/p>\n Kanadyjski film, opowiadaj\u0105cy o dw\u00f3jce rodze\u0144stwa, kt\u00f3rzy\u00a0jad\u0105 do Libanu, aby po \u015bmierci matki odkry\u0107 zaskakuj\u0105ce fakty z jej przesz\u0142o\u015bci. Nie jest przyjemny do ogl\u0105dania, ale za to mocny, pokazuj\u0105cy ortodoksyjne \u015brodowiska, wojn\u0119, \u015bmier\u0107. Podobno nie do ko\u0144ca zgodny z prawd\u0105 historyczn\u0105, ale nie mam wystarczaj\u0105cej wiedzy, \u017ceby samej to\u00a0os\u0105dzi\u0107.<\/p>\n
\n<\/a><\/p>\n