Dziękuję za komentarz i trafne pytania! Stwierdzenia w stylu “ładnie wyglądasz” dla mnie osobiście są raczej miłe. Wiem jednak, że coraz więcej osób (zwłaszcza kobiet, bo nie oszukujmy się, to wygląd kobiet komentujemy najczęściej) postrzega takie komplementy jako budowanie presji na nieskazitelny wygląd. Czują się oceniane, co prowadzi do tzw. monitorowania ciała, czyli nieustannego zastanawiania się, jak wyglądamy z perspektywy innych ludzi (czy sukienka dobrze mi się układa, czy moje włosy nie są oklapnięte, czy nie wyglądam grubo itp. itd.).
Czasami takimi komplementami możemy też nieświadomie zasugerować, że dana osoba wygląda dobrze tu i teraz, w odróżnieniu od tego, że normalnie aż tak dobrze nie wygląda. Pamiętam taką sytuację z licealnej wycieczki szkolnej, kiedy jeszcze nosiłam na stałe okulary i w autobusie, którym jechaliśmy dość długo, zdjęłam je do snu. Dziewczyna z równoległej klasy powiedziała wtedy coś w stylu “wow, ale super wyglądasz, niezła laska z ciebie”. Jej intencje na 100% były jak najlepsze, co nie zmienia faktu, że to, co ja w pierwszej kolejności wyniosłam z tej wypowiedzi, to to, że w okularach najwidoczniej wyglądam jak pasztet ;)
]]>